Krzysztof Tomczak, nadleśniczy zielonogórskiego Nadleśnictwa Cybinka, nagrał film z szopem praczem zajadającym owoce czeremchy amerykańskiej. Co ciekawe, zarówno zwierzak jak i krzew, to gatunki obce inwazyjne.
Zobacz cały artykuł na tej stronie
Kilka słów z Wikipedii o szopach praczach
Szop pracz[4][5], szop amerykański[6] (Procyon lotor) – gatunek średnich rozmiarów ssaka z rodziny szopowatych (Procyonidae) pochodzący z Ameryki Północnej. Największy przedstawiciel rodziny szopowatych, o ciele długości od 40 do 70 cm i masie 3,5–9 kg, zazwyczaj aktywny w nocy. Szop jest wszystkożerny, a jego dieta zawiera w 40% bezkręgowce, w 33% – rośliny i w 27% – kręgowce. Sierść szopa o szarym kolorze w 90% składa się z gęstego podszerstka, który chroni przed zimnem. Najbardziej charakterystyczne cechy szopa pracza to niezwykle zręczne przednie łapy i czarny wzór maski wokół oczu; są one elementami mitologii kilku szczepów Indian. Szopy znane są z inteligencji; badania wykazują, że zwierzęta te przechowują w pamięci rozwiązania zadań nawet przez trzy lata.
Pierwotne miejsca występowania szopa pracza to lasy liściaste i mieszane Ameryki Północnej, jednak dzięki dużej zdolności adaptacji zwierzęta te przystosowały się do życia na terenach górskich i mokradłach słonych, a także na obszarach zurbanizowanych, gdzie bywają uważane za szkodniki. Na skutek ucieczek z ludzkich domów i przeprowadzanych w połowie XX wieku introdukcji szopy spotyka się również w kontynentalnej Europie, w rejonie Kaukazu i w Japonii.
Kilka słów z Wikipedii o czeremsze amerykańskiej
Czeremcha amerykańska[4], czeremcha późna[5] (Prunus serotina) – gatunek drzewa lub dużego krzewu z rodziny różowatych, pochodzący z Ameryki Północnej. Introdukowany został do Europy na początku XVII wieku, ale rozprzestrzeniać się zaczął na większą skalę na Starym Kontynencie po wprowadzeniu do tutejszych lasów w XIX i XX wieku. Jest uważany za jeden z najbardziej inwazyjnych gatunków w Europie środkowej. W Polsce występuje już niemal na całym obszarze kraju. Jedną z przyczyn jego sukcesu jest z jednej strony intensywne wprowadzanie do lasów przez leśników w XX wieku, z drugiej strony brak patogenów ograniczających jego żywotność i rozmnażanie, tak jak to ma miejsce w obrębie naturalnego zasięgu. Ponieważ powoduje w Europie istotne i negatywne zmiany w ekosystemie leśnym, w wielu krajach jest zwalczany. W obrębie naturalnego zasięgu w Ameryce Północnej jest tymczasem drzewem cenionym w gospodarce leśnej ze względu na wartościowe drewno. Poza tym dostarcza jadalnych owoców, wykorzystywany jest także jako roślina lecznicza i ozdobna.
Olej zawarty w nasionach wykorzystywany jest do wyrobu mydeł i farb. W Gwatemali młode okazy odmiany salicifolia wykorzystywane są jako podkładki do szczepienia innych gatunków z rodzaju Prunus s.l.[32] Czeremcha amerykańska jest też rośliną miododajną, bardziej cenioną przez środkowoeuropejskich pszczelarzy niż rodzima czeremcha zwyczajna[51]. Z 10 kwiatów uzyskuje się średnio 3,02 mg (1,0-10,0) cukrów oraz 4,38 mg (3,2-5,7) pyłków. W przeliczeniu na hektar uzyskać można wydajność wynoszącą 15 kg (5-25) cukrów i 22 kg (18-30) pyłków[52].
Kilka słów z Wikipedii o Ilance
Ilanka (niem. Eilang) – rzeka w województwie lubuskim dł. 54,2 km, powierzchnia zlewiska 437,4 km², prawy dopływ Odry. Ilanka wypływa z terenów położonych na południe od Torzymia, płynie przez Pojezierze Lubuskie, mniej więcej równolegle do sąsiedniej Pliszki. Uchodzi do Odry w jej 578,7 km, na południe od Świecka i drogi krajowej E-30/autostrady A2. Nad Ilanką leżą m.in. dwa miasta Torzym i Rzepin oraz wsie: Starościn, Nowy Młyn, Maczków, Rybocice i Świecko. Dzięki zjawisku bifurkacji część wody z Ilanki płynie poprzez dorzecze rzeki Postomia do Warty.
Nieco powyżej Rzepina rzeka wpływa do szerokiej doliny i dalej płynie przez tereny częściowo zabagnione. W dolnym biegu, w rejonie Rybocic rzeka wpływa w Dolinę Środkowej Odry.
źródło: pl.wikipedia.org